Jak co roku w lipcu organizowane są Dni Grębowa, impreza kulturalno-rozrywkowa która ma za zadanie jednoczyć mieszkańców Gminy Grębów, zachęcać do działania na rzecz gminy oraz ukazywać dorobek kulturowy zespołów folklorystycznych i kół gospodyń z okolicznych sołectw. Jest to impreza dwudniowa z mocą różnych atrakcji począwszy od gwiazd polskiej estrady po wesołe miasteczko po zaplecze gastronomiczne .
Zatem nie mogło zabraknąć na tej imprezie również stoiska Koła Leśnik, które dzierżawi obwód na terenie całej gminy Grębów i pragnie również pokazać mieszkańcom jaki ogrom pracy wkładamy w ochronę upraw, jak i prowadzenie zrównoważonej gospodarki łowieckiej.
Członkowie koła zostali bardzo serdecznie przyjęci zarówno przez Wójta Pana Kazimierza Skórę jak i mieszkańców, którzy licznie odwiedzali wystawę dorobku łowieckiego Koła Leśnik.
Wystawa cieszyła się ogromnym zainteresowaniem zwłaszcza najmłodszych uczestników imprezy oraz sympatyków łowiectwa,dzieci zadawały bardzo ciekawe pytania na temat zwierząt zwłaszcza , że co niektóre widziały pierwszy raz w życiu, jak np. piękny eksponat wilka, bobra, lub borsuka, który jest w posiadaniu naszego koła. Dużym zainteresowaniem cieszyły się również psy myśliwskie , hodowli „Z Doliny Łęgu” Marii i Leszka Cygan , gończy polski i wyżeł niemiecki szorstkowłosy robiły furorę.Dzieci głaskały je i przytulały do woli ku wielkiej uciesze psiaków. Mieszkańcy nie spodziewali się , że psy myśliwskie są tak łagodne bez problemu mogą służyć również do zajęć z dogoterapii.Bardzo dużo pytań zadawali tutejsi rolnicy, otrzymali dużo fachowych porad np.jak i czym skutecznie chronić uprawy przed zwierzyna dziką . Myśliwi z koła rozdawali również repelenty , odstraszające i zabezpieczające uprawy oraz deklarowali pomoc przy ochronie pól.
Dzięki temu , że członkowie koła przygotowali wyroby z dziczyzny mieszkańcy mogli popróbować kiełbas z dzika pasztetów z żurawiną , czy specjalności naszego prezesa Janusza Zbyrada -Tatara z rogacza, oczywiście nie zabrakło też nalewek a to wszystko z dobrodziejstwa naszych pól i kniei.
Zdecydowanie można stwierdzić , że uczestnictwo w tego typu imprezach poprawia wizerunek myśliwych wśród mieszkańców a zwłaszcza rolników , nie spotkaliśmy się z żadną nieprzychylną opinią ani komentarzem wszystkim się bardzo podobało , zatem KŁ Leśnik nadal będzie promowało 95 letnią tradycję i dorobek łowiectwa i jak to stwierdził jeden z mieszkańców odwiedzających wystawę „przecież wy macie o wiele dłuższa historię i tradycję niż koła gospodyń – promujcie się!”, no cóż od razu jakoś milej zrobiło się nam na sercu i nabraliśmy ochoty do dalszego działania.
Z myśliwskim pozdrowieniem
Darz Bór Mariola Cygan