W sobotę, 19 października spotkałyśmy się na świetlicy ZO PZŁ w Tarnobrzegu. Piękna jesienna pogoda zachęciła nas do smakowitych wypieków. Już od wczesnego popołudnia na strzelnicy unosił się zapach cynamonu z pieczonej szarlotki. Rąk do pracy nie brakowało, a ciasto wyszło przepyszne. Koleżanka Aneta zaproponowała upieczenie chleba. Przyniesiony przepis okazał się strzałem w dziesiątkę. Przygotowane ciasto rosła jak oszalałe. Piekarnik pękał w szwach, a chlebuś wyszedł bardzo chrupiący. Przy sporym kawałku szarlotki omówiłyśmy sprawy bieżące i zaplanowałyśmy działania na najbliższy czas.
Sobotnie spotkanie to kolejny dowód na to, że myślistwo jest czymś więcej niż tylko wyjściem w łowisko. To przede wszystkim pasja, która zbliża do siebie ludzi.
Darz Bór
Justyna Tomecka