Warszawa, 21 lipca 2025 r.
NOTATKA PRASOWA – POLSKI ZWIĄZEK ŁOWIECKI
CZŁOWIEK Z BRONIĄ W LESIE – MYŚLIWY CZY KŁUSOWNIK?
Letni poranek. Idziesz z psem, spacerujesz wzdłuż pola. Na skraju lasu – postać. Moro, broń, sylwetka niemal nieruchoma. Zatrzymujesz się, ściskasz smycz mocniej. – Czy to zgłoszone, że ktoś z bronią chodzi po lesie? Czy to ktoś legalny?
DWIE RÓŻNE HISTORIE, JEDEN LAS
Z zewnątrz mogą wyglądać podobnie – moro, lornetka, broń. Ale to, co ich różni, to intencja, prawo i odpowiedzialność.
MYŚLIWY:
Członek Polskiego Związku Łowieckiego
Legalna broń i pozwolenia
Działa zgodnie z planem i terminami odstrzału
Współpracuje z leśnikami, rolnikami, policją
Zbiera i zgłasza wnyki, ujawnia kłusowników
Pomaga chronić populacje zwierząt i ich siedliska
KŁUSOWNIK:
Nielegalna broń lub narzędzia (wnyki, pułapki, kusze)
Brak zezwoleń, brak przynależności do PZŁ
Działa po cichu, często na terenach chronionych
Zostawia cierpiące zwierzęta, zagraża ludziom
Ukrywa ślady i dowody
CZYM JEST KŁUSOWNICTWO?
Kłusownictwo to każde zabicie, ściganie lub chwytanie zwierząt bez wymaganych zezwoleń – również poza dopuszczalnymi terminami polowań, na terenach chronionych (w rezerwatach i w parkach) bez odstrzału i z nielegalną bronią. Za kłusownictwo grozi: do 5 lat więzienia lub do 8 lat, jeśli używana była nielegalna broń.
Kłusownicy nie ograniczają się do broni. Używają:
- wnyków,
- potrzasków,
- sideł.
Nie tylko zabijają – ich narzędzia często prowadzą do powolnego konania zwierząt, które giną w męczarniach.
W ostatnich latach rocznie zabezpiecza się ok. 20-30 tys. urządzeń kłusowniczych, a około 200 kłusowników trafia w ręce organów ścigania. Zdarza się, że kłusownictwo przechodzi z pokolenia na pokolenie – jako smutna, nielegalna tradycja. Nierzadko to sposób na zarobek: nieprzebadane mięso trafia do „lewego handlu”, a ryzyko dla zdrowia ludzi jest realne – m.in. przez włośnicę, która może być śmiertelna. – tłumaczy Wacław Matysek z wydziału prasowego PZŁ
ROLA MYŚLIWYCH – STRAŻNICY LASU
Myśliwi w Polsce są często pierwszymi, którzy trafiają na ślady kłusowników. Zbierają wnyki, przekazują informacje policji i straży leśnej lub łowieckiej, chronią łowiska.
Łowiectwo to nie hobby – to społeczna służba. Bez wynagrodzenia, po godzinach pracy.
Koła łowieckie mają w swoich szeregach strażników łowieckich, którzy patrolują teren, kontrolują przesmyki zwierzyny czy nie ma na nich założonych sideł, legitymują osoby podejrzane o popełnienie przestępstwa lub wykroczenia.
CO ZROBIĆ, GDY ZNAJDZIESZ WNYKI?
Nie ruszaj ich – to dowód. Możesz zostać błędnie posądzony o kłusownictwo.
Zrób zdjęcie, zapamiętaj lokalizację.
Zgłoś do: straży leśnej, straży łowieckiej lub na policję.
Chcesz wiedzieć więcej – zachęcamy: https://www.youtube.com/watch?v=Ztdrguxio9E
Kontakt dla mediów:
Wydział Prasowy Polskiego Związku Łowieckiego +48 22 55 65 519
rzecznikprasowy@pzlow.pl
www.pzlow.pl