Przekuli miecze na lemiesze – uczniowie i myśliwi – nie nasza wojna
ale wspólna sprawa by pomagać…
Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych im. B. Morando w Zamościu wraz z Polskim Związkiem Łowieckim Okręg Tarnobrzeg realizują wspólny projekt organizacji pomocy humanitarnej na terenach objętych bezpośrednimi działaniami wojennymi na Ukrainie.
Na odłamkach rakiety, która zabiła blisko 60 osób cywilnych, w tym dwoje dzieci zamojska młodzież narysowała znaki pokoju – anioły. Odłamki te będą przekazane darczyńcom, którzy materialnie wspierają organizowane przez myśliwych misje humanitarne w rejony walk na Ukrainie. Zamysłem organizatorów tego projektu jest również to, aby ikony otrzymali również prezydenci Polski oraz Ukrainy.
5 października 2023 r. wojska rosyjskie uderzyły w niewielką wioskę Hrozę z użyciem pocisku balistycznego Iskander-M. Wioska ta liczyła wówczas 300 mieszkańców. Pocisk uderzył w lokalną kawiarnię, gdzie zgromadzili się mieszkańcy na stypie po pogrzebie żołnierza. Ocenia się, że był to najtragiczniejszy w skutkach atak Kremla na cele cywilne w 2023 r. i czwarty najkrwawszy od lutego 2022 r., czyli od początku napaści Rosji na Ukrainę.
Odłamki z rakiety pozbierali myśliwi z Polskiego Związku Łowieckiego Okręg Tarnobrzeg, którzy w miesiąc po tej tragedii odwiedzili Hrozę z pomocą humanitarną dla mieszkańców. Na miejscu wciąż dało się odczuć rozmiar tej tragedii.
Człowiek bierze w rękę kawałek ostrej stali z poszarpanymi krawędziami. Mając świadomość, że jest to element pocisku, który zabił blisko 60 osób kłębią się w głowie ciężkie myśli. Pomysł na Anioły Pokoju powstał jeszcze w Bachmucie, gdzie jako myśliwi dostarczaliśmy pomoc humanitarną. Na deskach ze skrzynek po amunicji zabranych z tego miasta lokalni artyści namalowali anioły, zaś tymi ikonami nagradzano zawodników zwycięzców zawodów strzeleckich, którzy ofiarowywali środki finansowe na paliwo do auta transportującego pomoc humanitarną. Tak powstała idea Aniołów Pokoju. Również te odłamki zostaną przekute w Anioły Pokoju. Są one z pewnością wyjątkowe, gdyż namalowała je wyobraźnia młodzieży licealnej. Zostaną one przekazane darczyńcom, którzy wesprą organizację naszych kolejnych misji humanitarnych. Wcześniej poświęcimy je przy okazji najbliższej uroczystości, w której udział weźmie kapelan myśliwych – Robert Bąk (łowczy okręgowy).
Odłamki z rakiety zostały poddane obróbce mechanicznej i stępiono ostre krawędzie. W dalszym etapie młodzież z klas II i III Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. B. Morando namalowała na nich wizerunki aniołów. Opiekę nad grupą młodych plastyków sprawowali nauczyciele rysunku i malarstwa: Natalia Maciocha oraz Dorota Jasek.
Proces twórczy przebiegał w wyjątkowym skupieniu. Świadomość podjętego tematu oraz specyficzne podłoże malarskie początkowo wywoływały wśród uczniów złożone uczucia – przede wszystkim te trudne. Wraz z rozwojem koncepcji projektowych temat „oswajał się”. Onieśmielenie i podświadomą chęć zdystansowania się wobec materii odłamków zdominowały uczucia i emocje związane z nadzieją, nadzieją na przemianę – chcieliśmy przy użyciu sztuki wpuścić światło tam, gdzie zapanował mrok, ponownie zdaliśmy sobie sprawę z tego jak wielką moc sprawczą ma sztuka – mówiła Marzena Tadeusz (dyrektor liceum).
W dniu 25 kwietnia b.r. Robert Bąk – łowczy okręgowy PZŁ Okręg Tarnobrzeg spotkał się z autorami prac. Podczas spotkania odkrył przed młodzieżą za pomocą zdjęć kulisy trudnej pracy wolontariuszy, którzy pomagają w rejonach bezpośrednich walk na froncie. Opowiedział również o miejscu, z którego pochodziły odłamki. Wraz z podziękowaniami młodzież otrzymała zestawy farb do malowania oraz inne, drobne podarunki od myśliwych.
