Myśliwi upamiętnili 80. rocznicę zamordowania żołnierzy Armii Krajowej
Polski Związek Łowiecki Zarząd Okręgowy w Tarnobrzegu ukończył realizację projektu upamiętniającego męczeństwo żołnierzy Oddziału NOW-AK Franciszka Przysiężniaka „Ojca Jana”, którzy podczas II wojny światowej złożyli ofiarę z własnego życia na ołtarzu Ojczyzny.
Upamiętnienie polegało na przebudowie miejsca pochówku dwóch podchorążych z oddziału „Ojca Jana”. Pierwsze upamiętnienie powstało w tym miejscu 12 maja 2002 r. i polegało na usytuowaniu metalowego krzyża z tabliczką. Obecny projekt wykonano w formie drewnianego obramowania mogiły z wypełnieniem grysowym. Postawiono dębowy krzyż i granitową tablicę, na której wyryto znak Polski Walczącej oraz cytat z wiersza Zbigniewa Herberta. Dodatkowo, obok mogiły obsadzono tablicę informacyjną, na której zamieszczony został opis z biogramem poległych partyzantów. Obok usytuowana jest również ławeczka, na której można odpocząć i zadumać się nad losem tych, którzy oddali swe młode życie za wolność i niezawisłość naszej Ojczyny.
Miejsce jest pochówkiem dwóch partyzantów z Oddziału „Ojca Jana”, po których ślad zaginął 11 maja 1944 r. Byli to Tadeusz Puka ps. „Leon” i Zygmunt Hirnyk ps. „Jerzy Jastrzębski”, którzy wiosną 1944 r. uczestniczyli w kursie leśnej podchorążówki. Tuż przed planowanym egzaminem obaj dostali przepustki do domu. Tragicznego dla nich dnia wracali do obozu, by zdać egzamin. Było to w niespełna tydzień po akcji partyzantów „Ojca Jana” na nasycalnię podkładów kolejowych w Lipie. Sztab oddziału ukryty był głęboko w lesie. Obrzeża lasu od strony Woli Rzeczyckiej zajęli partyzanci z Armii Ludowej. To w ich ręce wpadło dwóch młodych (23 i 22 lata) podchorążych. Po torturach zostali rozstrzelani.
Przez pół wieku nie można było trafić na żaden ślad po partyzantach. Znaleźli się jednak świadkowie ich śmierci. Trzech mieszkańców miejscowości Kochany wskazało – niezależnie od siebie – niewielki pagórek, jako miejsce pochówku partyzantów.
Uroczyste poświęcenie miejsca odbyło się w dniu 26 kwietnia 2024 r. Uroczystość połączona była z tzw. ogniskiem patriotycznym, podczas którego odbył się koncert patriotyczny w wykonaniu Grupy Rekonstrukcji Żołnierzy Wojska Polskiego „Wrzesień 1939” oraz Apel Poległych w wykonaniu Grupy Rekonstrukcji Historycznej im. Płk. Tadeusza Zieleniewskiego wraz z salwą honorową. Uroczystości zgromadziły blisko 400 osób – myśliwych, regionalistów i mieszkańców okolicznych osad. Na uroczystość przybył Marcin Możdżonek – wielokrotny mistrz świata w siatkówce, a obecnie Prezes Naczelnej Rady Łowieckiej. Udział wziął również Rafał Ciszewski – Zastępca Prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej. Uroczystość uświetniło ponad 10 pocztów sztandarowych kół łowieckich, Światowego Związku Żołnierzy AK i harcerzy. Oprawę sygnałową sprawował Zespół Sygnalistów Myśliwskich „RARÓG” działający przy Zarządzie Okręgowym PZŁ w Tarnobrzeg.
Zarząd Okręgowy PZŁ w Tarnobrzegu składa gorące podziękowania myśliwym, którzy wykonali miejsce upamiętnienia oraz wsparli jego wykonanie poprzez przekazanie materiałów budowlanych: Piotrowi Motyce, Józefowi Janikowi, Grzegorzowi Piotrowskiemu, Adamowi Kuziorze, Mariuszowi Pasztaleńcowi, Radosławowi Nienajadło, Marcinowi Grębskiemu oraz Wojciechowi Kuładze. Podziękowania należą się również Leszkowi i Markowi Kosior, Anecie Rybińskiej-Nowak oraz Annie Jurek za pomoc przy organizacji poczęstunku dla uczestników uroczystości oraz Zbigniewowi Koczwarze za udostępnienie osady Kochany dla organizacji poczęstunku dla zebranych.
Polski myśliwy to patriota, który dba o pamięć i pielęgnuje historię ludzi, którzy złożyli ze swego życia ofiarę na ołtarzu Ojczyzny. Na dowód tej tezy można przytoczyć przykłady naszych dotychczasowych działań: współorganizowanie pochówku Tadeusza Gajdy „Tarzana” – żołnierza wyklętego, organizacja Rajdów Wołyńskich połączona ze sprzątaniem grobów pomordowanych rodaków na wschodzie, tworzenie miejsc pamięci – upamiętnienie placówki AK w Zabrniu, wsparcie w organizacji Marszu Powstania Styczniowego, spływy na upamiętnienie rocznic wybuchu Powstania Warszawskiego i wiele innych, których na co dzień podejmują się koła łowieckie i myśliwi. Jako myśliwi staramy się być w symbiozie ze społecznością lokalną oraz działającymi tu organizacjami, tym samym podkreślając fakt, iż prócz aktywnej formy ochrony przyrody, jaką jest łowiectwo za priorytet stawiamy również obecność we wszelkich obszarach aktywności obywatelskiej. Myśliwy Okręgu Tarnobrzeskiego bronią swojego wizerunku poprzez nie tylko działania patriotyczne, ale i te filantropijne, pomocowe czy edukacyjne. Jesteśmy partnerami dla organizacji pozarządowych i samorządów. Zmieniamy nie tylko nasz wizerunek, ale autentycznie przeobrażamy otaczającą nas rzeczywistość, dbając nie tylko o rozwój i stan polskiej przyrody. Nadajemy sens takim wartościom jak umiłowanie Ojczyzny, patriotyzm. Tym samym służba ludziom i przyrodzie z hasła staje się czynem” – Robert Bąk – łowczy okręgowy.